Głosowanie nad uchwałą o odwołanie Zarządu WM
qaz
Użytkownik
Szanowni Państwo,
mam pytanie odnośnie odwołania 1osobowego zarządu WM, czy pod projektem uchwały może głosować sam członek zarządu? Sam rozpatruje swoje odwołanie? Może skutecznie zablokować swoje odwołanie. Miał ktoś podobny przypadek?
mam pytanie odnośnie odwołania 1osobowego zarządu WM, czy pod projektem uchwały może głosować sam członek zarządu? Sam rozpatruje swoje odwołanie? Może skutecznie zablokować swoje odwołanie. Miał ktoś podobny przypadek?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Musicie sie z tego wyzwolic . Wspólnotą zarzadzają własciciele lokali.
Wyjście jest jedno . Zbiera sie kilu kumatych odważnych włascicieli, zbieraja podpisy od 20% ( wg udziałów właścicieli) i przesyłają to do zarządcy czy zarzadu ( bo w sumie nie wiem kogo macie).
Jest on zobowiązanu zorganizować zebranie . I tam głosujecie w systemie jeden własciciel =jeden głos. Jęsli na zebraniu nie będzie większośći zarząd jest zobowiązany do zebrania pozostałych głosow drogą indywidualnego zbierania głosow.
Jeśli ten PAN ZARZĄD nie zorganizuje zebrania to jeszcze lepiej. Macie wtedy "prawo" sami zebrać te głosy.
Po wyborze nowego zarządu, przestawiacie Panu uchwałę i żadacie wydania całej dokumentacji wspolnoty itd.
Ale dalsze postępowanie to już oosobny temat.
Jesli Pan Zarzadca nie zgodzi sie z ta uchwałą ( co w waszej sytuacji jest możliwe) oddajecie sprawe do sądu.
Kuba P , elan 124 , kasander inni, pomóżcie qaz.
Czy obecny Twój nick to nie jest czasami nowe wcielenie użytkownika Piotr?
Przede wszystkim jaka to jest wspólnota: mała - do 7 lokali czy duża - powyżej 7 lokali?
W jaki sposób powstał ten 1-osobowy zarząd? Był wybrany czy wyznaczony przez kogoś?
Od kiedy istnieje wspólnota, czy to budynek nowy (deweloperski) czy stary?
Daj sobie spokój z ksh, kc czy jakimiś cywilizowanymi zwyczajami - we wspólnocie stosuje się prawo i wzajemny szacunek wobec wszystkich właścicieli bo to jest Wasz, właścicieli majątek i to "właściciele rządzą" we wspólnocie a nie jakiś pan nawet jak ma 52% udziałów. Która z tych trzech informacji jest prawdziwa?
Ile w końcu ten jeden członek zarządu ma udziałów w NW?
Dlaczego tych dwóch właścicieli go posłuchało i nie wywiozło razem z pozostałymi tego g...a na taczce z zebrania? To jest chora sytuacja - musicie natychmiast ją zmienić. Nie czekać dwa miesiące tylko od razu w......ć zarząd. Jak wyżej. To źle się zastanawiają bo żaden sąd nie przydzieli Wam w tej sytuacji zarządcy przymusowego a nawet gdyby przydzielił to wcale nie oznacza że Wam się cokolwiek poprawi.
Jako właściciele we wspólnocie i współwłaściciele NW musicie wziąć sprawy w swoje ręce, nikt za was tego nie zrobi.
To jest przecież Wasz majątek a nie zarządcy czy zarządu. To - Wy, właściciele lokali decydujecie o wszystkich ważnych sprawach we wspólnocie. Nikt inny!
Weź sobie do serca rady użytkownika tajfun, dalej lektura UoWL i do dzieła!
Mamy XXI wiek - nie pozwólcie jako właściciele rzeczy sobą pomiatać przez jakiegoś 1-osobowego nawiedzonego.
1. Nowy budynek, oddany 2 lata temum
2. członek zarządu ma 52%
3. dwie osoby zostały siłą wyproszone przez ochronę, weszła ochrona i za "zakłócanie obrad" ich usunęli, mówiąc ładnie wzięli jednego pod pachę a drugi sam sobei poszedł :) To starszy Pan nie wiem ile miał lat....około 70, synowie kupili mu mieszkanie na starość żeby pożył w mieście a chyba się nie odnajduje.
4. okazało sie ze zarzad mial projetk takiej uchwaly juz 6 miesiecy temu i w ogole nie zbieral podpisow, ukryl uwchałę oświadczył że on nie ma obowiązku każdego projektu zgłaszac ludziom znaczy że nie ma obowiązku zbierać bo jak stwierdził on nie jest od tego a od reprezentowania wspólnoty.
Nie mozemy uzyskac wiekszosci bo gosc ma 52% - co maxymalnie mozemy miec 48% - gosc nie dopuszcza innego podziału udziałów. Chce zrobić to tak jak sam zaproponował. Powiedzial ze nie boi sie sadu ze juz tyle ma spraw ze i ta nie robi roznicy, szukaja go komornicy a on nie dostaje pensji ze wspólnoty. I sie nie kryje
Nowy doklejony: 14.01.17 21:32 nie ma znaczenia czy w towarzystwie czy nie
Powtarzam: Co z odpowiedziami na pozostałe pytania?
No i poza tym - 70 lat to dopiero jest wiek a nie staruszek.
członek zarzadu 52% (ma chyba 3 mieszkania)
Od razu nie mozemy zmienic bo wystosowali projekt uchwaly spisali ja jak umieli puscili do jednoosobowego a on odmowil im zbierania podpisow i powiedzial ze sami maja sobie zbierac. Na policje dzwonic?
Nowy doklejony: 14.01.17 21:46
Aaaaaa jeszcze ten pan co ma 70lat dowiedzail sie ze zarzad nie ma pewnosci czy on jest pełny władz umyslowych i kazali mu zeby nastepnym razem przyszedl z synem. A jego syn zginal w tym roku w wypadku i pan jest zupelnie sam przychodzi do niego wolontariusz caritas, pani z Mopsu.
Co to znowu za "nadzwyczajny" jakiś? Ty jesteś właścicielem w tej wspólnocie?
Jak kupowałeś lokal to nie rozeznałeś się co i jak? Nie zorientowałeś się, że pakujesz się w łapy "mafii deweloperskiej"?
Nowy doklejony: 14.01.17 21:54
Ten starszy Pan zalil sie Pani z Mopsu ze przyszli do niego i chcieli namowic na pozyczke pod zastaw mieszkania!!!
.
Czy on Was wszystkich ubezwłasnowolnił?
Jeśli prawdą jest że "gość" ma 52% udziałów to procedura wywalenia gościa jest następująca:
1. Nie pytać "gościa" o zdanie tylko przegłosować odwołanie zarządu metodą indywidualnego zbierania głosów licząc głosy wg zasady jeden właściciel=jeden głos.
2. Jak uzyskacie większość w tym głosowaniu przeprowadźcie następne głosowania wybierające nowy zarząd.
3. Po wyborze nowego zarządu zmieńcie w banku osoby upoważnione do dysponowania kontem wspólnoty.
4. Zażądajcie od "gościa" całej dokumentacji Waszej wspólnoty.
5. Jeśli nie będzie chciał oddać, zawiadomcie policję o tym że "gość" "przetrzymuje i ukrywa dokumenty którymi nie ma prawa dysponować"
Do dzieła.
Najlepsze zatem rozwiązanie to przyjęcie zasady głosowania według art. 23.2a uowl : "Jeżeli suma udziałów w nieruchomości wspólnej nie jest równa 1 albo większość udziałów należy do jednego właściciela bądź gdy obydwa te warunki spełnione są łącznie, głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej".
I drugi przypadek jesli jeden z włascicieli posiada więcej niz 50% udziałów to stosujemy art23.2
Nowy doklejony: 15.01.17 13:11
Na dzien dzisiejszy jest 5 wnioskow mieszkancow z prosba o wydanie dokumentacji remontowej bloku, o wydanie faktur za wymiane domofonow on na nie odpowiada, na spotkaniu powiedzial ze on z nami nie bedzie korespondowal
Art 23 UoWL dokładnie opisuje jak głosować i liczyć głosy.
Proponuję zignorować stanowisko tego "gościa" i wykonać po kolei punkty które napisałem wcześniej dodając jako pierwszy spisaną umowę 20% (udziałami) właścicieli że głosowanie w tych sprawach odbywa się w trybie 1 na 1.
Jeżeli ten "gość" będzie miał z tym problem wyślijcie go do sądu i niech w nim dochodzi swoich "racji".
Będzie miał, zgdodnie z UoWL, do tego prawo jako właściciel niezgadzający się z uchwałą.
W międzyczasie będziecie mieli nowy zarząd i okazję wyprostowania wszystkich problemów.
Jeśli u Was jest taki dziwoląg jak "regulamin wspólnoty" to nie może on być sprzeczny z UoWL a ten Wasz jest sprzeczny więc możecie go zignorować.
Ale fakt, że ten jeden właściciel ma te 52% daje możliwość zastosowania art 23.2a.
Właściciele 1/5 udziałów zażądają głosowania 1 na 1 i tak będzię głosowana uchwała.
Nowy doklejony: 15.01.17 14:04 Chyba miałeś na myśli art 23.2a
Jakby w końcu doszło do sądu (gdyby nie chciał wydać dokumentacji, w co wątpię, bo mocny w gębie nie bywa mocny w czynach), to pokażesz to pismo ze stwierdzeniem, że regulamin wspólnoty (uchwała równie "mocna" jak wszystkie inne) jest ważniejszy od ustawy. Niech sąd też ma rozrywkę
" Działając w imieniu WM z siedzibą w Łodzi jako jednoosobowy Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej informuje, że regulamin Wspólnoty Mieszkaniowej stoi ponad Ustawą o własności lokalu i wszystkie projekty uchwał przedstawione przez poszczególnych właścicieli są WYŁĄCZNIE projektami. Jeżeli uznajecie Państwo, że głosowanie 1:1 jest zgodne z prawem, to odsyłam Państwa do regulaminu wspólnoty, który jednoznacznie mówi, że KAŻDY WŁAŚCICIEL LOKALU GŁOSUJE SWOIMI UDZIAŁAMI PRZYPADAJĄCYMI MU. Właściciel lokalu numer 7 - jednoosobowy członek zarządu posiada 52% udziałów w części wspólnej dlatego głosuje 52% udziałów, nie jesteście Państwo w stanie odwołać jednoosobowego członka zarządu. Jeżeli decydujecie się na utrudnianie mi wypełniania funkcji Zarządczej proszę liczyć się z postępowaniem sądowym z mojej strony. Projekt uchwały dotyczący odwołania mnie jaki sobie Państwo stworzyli jest BEZPRAWNY i został odrzucony, właściciel lokalu numer 7 ma prawo głosować sam na siebie odsyłam do UWL i jego stanowisko było przeciwne wobec jego odwołania"
23. II. 2016r.
Treść jest dokładna i oryginalna pisownia. Takie pismo otrzymali wszyscy właściciele.
Odpiszcie mu, że jesteście w stanie odwołać tego "członka", pomimo tego, że posiada on 52% udziałów. Należy tylko wykorzystać umiejętnie przepis z uowl, a mianowicie art. 23.2a : "Jeżeli suma udziałów w nieruchomości wspólnej nie jest równa 1 albo większość udziałów należy do jednego właściciela, bądź gdy obydwa te warunki spełnione są łącznie, głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej".
Nowy doklejony: 15.01.17 18:41
Jest też odpowiedź odnośnie wydania dokumentów faktur za domofony nowe:
" Jako jednoosobowy członek zarządu WM odmawiam wydania szczegółowych faktur, właściciel lokalu 9 nie uargumentował swojej prośby o wydanie faktur dlatego Zarząd podjął decyzje odmowną. Zarząd uznaje, że faktury zapłacone i uregulowane przez poszczególnych właścicieli lokalów we Wspólnocie Mieszkaniowej są fakturami uregulowanymi."
Zakładam że głosowaliście w trybie 1 na 1.
Czy przed głosowaniem uchwały odwołującej mieliście wniosek, na piśmie, od właścicieli mających w sumie ponad 20% udziałów ustalający sposób głosowania na 1 na 1?
Jeśli mieliście to ten "gość" jest w tej chwili uzurpatorem a nie członkiem zarządu zwłaszcza że prawdopodobnie nie zaskarżył tej uchwały w ciągu 6 tygodni od momentu powiadomienia go o wyniku głosowania.
Teraz musicie wybrać nowy zarząd i odebrać "gościowi" dostęp do konta wspólnoty.
Jak to zrobicie to po "gościu" pozostanie tylko zapach.
Gdy pod tekstem podpisze się większość właścicieli, projekt staje się uchwałą, czyli ważnym dokumentem.
Nie uda się wam pozbyć niechcianego członka zarządu, dopóki nie poznacie swoich praw. Bo na razie ten człowiek świetnie wami manipuluje a wy się dajecie wciągnąć w jego gierki, zamiast grać swoje.
Nic mu nie odpisujcie, tylko róbcie swoje. I nie o jedną fakturę do wglądu wam ma chodzić, tylko o całą dokumentację wspólnoty.
Na przepychanki o jeden dokument szkoda czasu i energii.
Podszkolcie się w ustawie (krótka jest) i do roboty!
Kroki jakie poprzedziły projekt uchwały 1:1 o odwołaniu, podjęliśmy uchwałe o zmianie głosowania właśnie 1:1 - uzyskaliśmy wymagalną ilość, kolejny krok podjęliśmy projekt uchwały o odwołaniu i uzyskaliśmy zgodnie 1:1 większość, wysłaliśmy obie uchwały do Zarządu z ifnormacją, że został odwołany, w międzyczasie dokonaliśmy powołania osoby która ma mieszkanie na jednoosobowego - uzyskała większość przy głosowaniu 1:1 i od razu odpisał nam Jednoosobowy (stary) pismo jakie wam zacytowałam. Nowy Zarząd napisał 2 pisma o wydanie dokumentacji na co Wszechmocny stary odpisał jednym pismem " Jest Pan XX jako właściciel lokalu numer 1 nieuprawniony, proces Pana powołania jest bezprawny i proszę skierować sprawę na drogę sądową o ustanowienia w tej sytuacji zastępczego zarządcy. Pozostaje do Państwa dyspozycji". Podczas tego spotkania co wywlekli za bety tego starszego Pana zadzwoniłem na Policje, ale słuchajcie przyjechali i stali pod bramą bo ich ten Jendoosobowy wszechmocny nie wpuścił na teren prywatny Wspólnoty (blok ogrodzony) stali jak de><>>< kazaliśmy im wejść a oni Policjanci powiedzieli że nie mogą bo to teren prywatny i zarządza nim Zarząd.
Kolejna rzecz czy Zarząd powiedzcie mi jak to wygląda ma obowiązek odśnieżać dach? Słuchajcie dziś wlepili mandat ze straży miejskiej bo komuś na łeb spadła bryła. Co mamy zrobić? O mandacie poinformował nas dziś przez tablice informacyjną ten Wszechmogący stary Zarządca, nie wiem co chciał udowodnić. Jaki zapis reguluje że Zarząd ma odśnieżać dach? czy w ogóle musi? Czy właściciele ostatniego piętra co mają mieszkanie na poddaszu muszą alpinistycznie się wspinać? HELP ME!
Nowy doklejony: 15.01.17 19:41
Man odpowiadam
1.Czy ta uchwała odwołała tego "gościa" z funkcji członka zarządu?
2.Zakładam że głosowaliście w trybie 1 na 1.
3.Czy przed głosowaniem uchwały odwołującej mieliście wniosek, na piśmie, od właścicieli mających w sumie ponad 20% udziałów ustalający sposób głosowania na 1 na 1?
Jeśli mieliście to ten "gość" jest w tej chwili uzurpatorem a nie członkiem zarządu zwłaszcza że prawdopodobnie nie zaskarżył tej uchwały w ciągu 6 tygodni od momentu powiadomienia go o wyniku głosowania.
Teraz musicie wybrać nowy zarząd i odebrać "gościowi" dostęp do konta wspólnoty.
Jak to zrobicie to po "gościu" pozostanie tylko zapach.
1. TAK UZYSKALIŚMY PRAWIDŁOWĄ WIĘKSZOŚĆ
2. TAK GŁOSOWALIŚMY NA ZASADZIE 1:1
3. MIELIŚMY WNIOSEK O GŁOSOWANIU 1:1 PONAD 20% WŁAŚCICIELI
4. NOWY ZARZĄD JEST, GOŚĆ POWOŁUJE SIĘ NA ZAPIS W REGULAMINIE WM KTÓRY BRZMI" PRZY WYBORZE NOWEGO CZŁONKA ZARZĄDU/NOWEGO ZARZĄDU DOSTĘP DO ŚRODKÓW BANKOWYCH ZLOKALIZOWANYCH NA KONCIE BANKOWYM WSPÓLNOTY ZARZĄD ODWOŁANY PRZEKAŻE W JAK NAJSZYBSZYM CZASIE NIEKOLIDUJĄCYM Z JEGO DZIAŁANOŚCIĄ" - powiedział, że on na razie czasu nie ma, żebyśmy poszli do sądu jak sąd przyjmie prawidłowość wyboru to on da dostęp na razie dla niego to jest projekt, i uwl nie może stać ponad regulaminem bo jak mówi regulamin zakreśla bliskie stosunki a ustawa jest ogólna.
Ten "gość" nie jest już członkiem zarządu i możecie go ignorować.
Bank nie potrzebuje zgody starego zarządu aby słuchać poleceń nowego.
Po wylegitymowaniu się w banku uchwałą o odwołaniu starego i wyborze nowego zarządu, nowy zarząd odwołuje staremu zarządowi dostęp do konta i podpisuje nową kartę wzorów podpisów.
Od tego momentu dla banku stary zarząd jest już tylko jednym z właścicieli bez dostępu do konta WM.
Aby odzyskać dokumentację WM, należy zażądać jej wydania od byłego członka zarządu, powołując sie na artykuł 276 Kk (Kodeksu karnego), (kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.)
Ten "gość" nie ma już prawa rozporządzać Waszą dokumentacją bo nie jest już członkiem zarządu a już z pewnością nie wolno mu jej ukrywać przed nowym zarządem.
Jeśli po tym piśmie dokumentacji nie odda zgłoście przestępstwo z art 276 Kk w prokuraturze.
Ponieważ jest to kodeks karny nie pociąga to za sobą kosztów dla WM.
W naszej WM odwołany administrator nie chciał oddać dokumentacji ale wystarczyła wizyta policjanta w jego siedzibie żeby dokumentacja wróciła do nas.
Nowy doklejony: 15.01.17 20:46
Powiedzcie mi czy jak wzywa go do wydania dokumentu jakiś właściciel lokalu to może odmówić wydania? Bo jest art w uwl że każdy właściciel ma prawo wglądu w dokumentacje, jak jest w rzeczywistości? Czy znowu jak cielaki zarzad moze wszystko a właściciele nic
Prawo kontroli przez właścicieli lokali zostało sformułowane w ustawie bardzo szeroko i obejmuje swoim zakresem wszelkie działania i czynności zarządu lub zarządcy, związane z zarządzaniem wspólną nieruchomością. Właścicielom Przysługuje prawo żądania informacji i sprawozdań dotyczących stanu majątku wspólnoty i wyjaśnień w kwestiach związanych z zarządem nieruchomością wspólną. Chodzi tu o prawo do uzyskania informacji ustnych i pisemnych, prawo osobistego lub z udziałem upoważnionej przez siebie osoby przeglądania wszelkich ksiąg i dokumentacji, prawo otrzymania lub sporządzania kopii tych dokumentów.
Przepis art. 27 ustawy o własności lokali stanowi, że każdy właściciel ma prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną, co nie uchybia przepisom z art. 21 ust. 1 i art. 22 ust. 1 ustawy o własności lokali. W doktrynie prezentowane jest stanowisko, że prawo do współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną, skorelowane jest z prawem kontroli działalności zarządu przez każdego właściciela, wynikającym z art. 29 ust. 3 ustawy.
W Twoim przypadku Qaz, interesuje Cię najbardziej art. 29 ust. 3 ustawy o własności lokali, cyt: " Prawo kontroli działalności zarządu służy każdemu właścicielowi lokalu". Przepis ten uprawnia do żądania wyjaśnień związanych z rzeczą wspólną, czy też zgodnie z orzecznictwem - do żądania kserokopii dokumentów. Bez takiego rozumienia uprawnienia kontrolnego prawo do kontroli byłoby w praktyce często iluzoryczne.
Wobec czego członek Wspólnoty żądając wydania kserokopii dokumentów Wspólnoty musi być przygotowany na uiszczenie stosownej kwoty za ich wydanie. Cena za skserowanie dokumentów musi być odpowiednia tj. winna uwzględniać jedynie koszty ksera, nie zawierając wynagrodzenia. Wspólnota Mieszkaniowa nie prowadzi bowiem działalności gospodarczej i wobec tego nie może czerpać dochodów z tytułu usług kserograficznych.
************************************
Prawo kontroli działalności zarządu zatem służy każdemu właścicielowi lokalu. Zarząd albo zarządca nie jest podmiotem wyłącznie dysponującym dokumentacją dotyczącą nieruchomości. Jeśli członek zarządu lub zarządca odmówi nam udostępnienia dokumentów wspólnoty, można go pociągnąć do odpowiedzialności karnej, gdyż nie ma on prawa do wyłącznego rozporządzania dokumentacją wspólnoty.
KODEKS KARNY
Art. 276.
Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Qaz, w praktyce taki scenariusz, że zarządca lub członkowie zarządu idą do więzienia za nie-udostępnienie dokumentów, jest raczej mało prawdopodobny. Ale masz konkretny paragraf i możesz go użyć w "rozmowach" z jednoosobowym członkiem zarządu. Jest to argument, który może zadziałać na wyobraźnię
A może przydałby się też podobny przepis z Kodeksu Cywilnego. Może ktoś tu zna?
On nie ma racji.
dziękuje Ci, właśnie o to mi chodziło, właściciele lokalów w piśmie skierowanym do gościa czyli 1osobowego powoływali się właśnie na 29.3uwl po miesiącu jak nie otrzymali odpowiedzi to wysłali do niego ostateczne wezwanie do wydania dokumentacji powołując się już na kodeks karny, ale on dalej cisza.
Nie ma chyba wyjścia jak zawiadomienie policji, bo będziemy się z gościem bujać w nieskończoność. Chyba ma jakiś interes w tym swoim działaniu.
Tak sobie mysle ze do zarzadu to nie pchaja sie ludzie normalni.
Wie ktos czy jest znowu w uwl - sprawdzalem nie ma, temat odśnieżania dachu przez Zarząd. Jest zima. Zawaliło śniegiem. Kto ma odśnieżyć? Właściciel lokalu z łopatą na wysokości ma szorować? Dach płaski plus skosy wnękowe poddasza.
Nowy doklejony: 15.01.17 22:23 U mnie we wspólnocie kilka razy była wzywana policja, ale za każdym razem sprawa była umarzana. Nie wiem, czy policja jest w stanie zrozumieć o co chodzi, skoro nawet właściciele lokali często nie znają przepisów prawa wspólnotowego.
Może lepiej iść do sądu, jednak wolałabym Tobie nie doradzać w tym względzie. Nie wiem co zrobiłabym na Twoim miejscu, ale Ci współczuję, bo wiem co czujesz.
Dobranoc.
Nowy doklejony: 15.01.17 22:28
Należałoby tez zastanowić się nad tym co napisał man. Skoro jednoosobowy zarząd jest taki zaciekły, to może rzeczywiście zrobić tak, jak mówi man: .
Tylko właściciele mogą taką decyzję (o odpłatności za ksero) podjąć w stosownej uchwale.
Czyli te ewentualne wpłaty właścicieli nie są przychodem wspólnoty?
Nie stanowią jej dochodu? Nie płaci wspólnota z tego tytułu podatku?
Radzę zapomnieć o tym artykule kk w przypadku wspólnoty i nie łudzić się niepotrzebnie nadzieją. To są wyjątkowe w skali kraju przypadki, że prokuratura się tym zainteresuje, co najwyżej wyśle policjanta na rozpytanie.
Za odśnieżanie dachu odpowiedzialny z mocy prawa jest właściciel lub zarządca budynku - w waszym przypadku wspólnota czyli wszyscy właściciele. Zarząd jest tylko pośrednio za to odpowiedzialny.
qaz - tu nie ma co wałkować w kółko tematu.
Napisane tu już zostało wszystko co macie jako właściciele zrobić.
UoWL do ręki i działać!
Żadna policja, prokurator ani sąd nie przywróci normalności w Waszej wspólnocie.
Po to jest właśnie UoWL aby właściciele lokali i współwłaściciele NW poczuli się właścicielami i zaczęli rządzić swoją własnością, swoim majątkiem i swoimi pieniędzmi.
Żaden nadzwyczajny, żaden jednoosobowy nie ma nic do gadania, ma być wykonawcą Waszej woli a jak nie do fora - art. 20 ust.2 UoWL. - nic podobnego.
Zarząd po to został wybrany, aby czynności nie przekraczające zakres zwykłego zarządu wykonywał sam w imieniu wspólnoty (art. 22 ust. 1). Odśnieżenie dachu nie wymaga uchwały większości właścicieli lokali, więc odśnieżanie swobodnie może wykonać obecny zarząd.
To nie zarząd z szuflą biega po dachu tylko zatrudniona przez niego firma.
Jednak jeśli tej firmy na czas nie zatrudni to właśnie zarząd ponosi odpowiedzialność za to zaniedbanie.
Nie zawsze jednak dach wymaga odśnieżania.
W dokumentacji technicznej budynku znajdziecie jaka jest max powłoka śniegu powyżej której wymagane jest odśnieżanie.
Przestańcie dyskutować z tym "gościem" bo on już nic nie znaczy.
Do prokuratury dziada i obserwujcie jak się wije odpowiadając policjantom.
Z ciekawości zapytam, czy ten "gość" brał jakieś wynagrodzenie za swoje członkostwo w zarządzie?
Zarząd jest odpowiedzialny przed właścicielami, natomiast wszelkie kary i mandaty za nieruchomość (budynek) zawsze są wystawiane na właściciela lub zarządcę budynku (nieruchomości) czyli na wspólnotę a w konsekwencji na wszystkich właścicieli. Hahaha - oczywiste przecież jest, że do odśnieżenia dachu czy zamiecenia chodnika nie potrzeba uchwały.
I słusznie, gdzie się dwóch bije tam TRZECI skorzysta... :bigsmile:
Tak jest. Trzeba brać się do pracy i pilnować pieniędzy. Macie nowy zarząd, niech działa, powodzenia.
odgrodzili taśmą, tak nad chodnikiem od strony ulicy jest budynek więc spada śnieg ludziom na łeb
Nowy doklejony: 16.01.17 06:21
Widać że Policja w PL nie wie co ma robić, zostaje wezwana i stoją jak słupy rozkładają rece bo w "konflikty oni nie wchodzą" więc od czego są?!
Ten stary członek zarządu pobierał kase: 800zł, od lutego wypłaca sobie sam bo ma dostęp do konta bankowego i znowu powołuje się na regulamin który sam sobie uchwalił, jak kupił mieszkania tutaj mówiąc że to dla dobra ludzi, ludzie się nie znali i mają za swoje.
Odśnieżanie dachu no właśnie wydaje mi się że zarząd może działać wiadomo że nie będzie szorować z łopatą na dachu ale może zatrudnić ludzi żeby zrzucili bryłę z dachu, mówicie o dokumentacji technicznej, świetnie tylko my jej nie mamy bo jednoosobowy trzyma i nie wydaje Chyba gość poczuł jak go obserwuje że urodził się z tą funkcją i nie można mu jej odebrać. My się spotkaliśmy w srode z mieszkańcami bo już sami nie wiedzieliśmy co zrobić, skoro gość nie akceptuje uchwał i mówi nam że nie możemy głosować 1:1 "bo jest regulamin i on nie pozwala głosować 1:1 i że on udziałami głosuje 52% jakie ma i nie można go odwołać nigdy". Ludzie już go nagrywali cuda wianki na patyku ale on się niczego nie boi. Wiemy że na drugiej wspólnocie co też ma funkcje został po roku bitwy sądowej ustanowiony przymusowy coś tam zaczyna się dziać nie wiem czy to nienajgorszy pomysł żeby iść do sądu....