Aby pisać na forum, musisz się zarejestrować. Zarejestruj się
Masz już konto? Zaloguj się
Zarzadca.eu - Serwis społecznościowy wspólnot mieszkaniowych
Zarzadca.eu jest częścią serwisu Zarządca Portal Informacyjny
(wspólnoty mieszkaniowe, wspólnota mieszkaniowa)
mikael:Mam pytanie - dlaczego przy wymianie grzejników moc nowych nie może być wyższa od starych?bo naruszyłoby / rozregulowałoby to system grzewczy w budynku, ale nie koniecznie tak musi być . To zależy jak jest rozprowadzona instalacja C.O. do lokali "poziomo z jednego ujęcia" czy przez lokal "przechodzi" kilka pionów UoWL ; UoGN ;
mikael:Tego nie wiem. Grzejnik nieopatrznie został dopasowany do instalacji 75/60 zamiast 90/70, na 10 piętrze jeśli ma to znaczenie.jak nie wiesz?
W katalogach często spotkać się można z oznaczeniem 75/65/20°C lub 90/70/20°C. Są to odpowiednio temperatura zasilania (75°C lub 90°C), temperatura powrotu (65°C i 70°C) oraz temperatura wewnętrzna pomieszczenia (20°C).
Przy odczytywaniu mocy należy brać pod uwagę parametry najbardzie zbliżone do posiadanych przez nas, dla przykładu moc grzejnika o temperaturze zasilania równej 90°C (najczęściej w przypadku ogrzewania miejskiego, w bloku) jest zazwyczaj niemal dwa razy większa niż moc tego samego modelu przy temperaturze zasilania 50°C (którą otrzymuje się jeżeli korzysta się z pieca konwektorowego).
W przypadku łazienki należy brać pod uwagę nie temperaturę wewnętrzną równą 20°C lecz około 24°C, więc zapotrzebowanie cieplne jakie należy przyjąć jest o około 20% większe.
O rzeczywistej mocy grzejnika decydować może także sposób podłączenia go do instalacji. Jeżeli weźmiemy pod uwagę zasilanie dolne, warto wybrać grzejnik o mocy o 10% większej, gdyż producenci podają najczęściej moc dla najefektywniejszego zasilania, czyli krzyżowego (góra-dół).
Źródło: https://www.sklepzgrzejnikami.pl/porady-praktyczne/ogolne/jak-dobrac-moc-grzejnika
UoWL ; UoGN ;KubaP: To zależy jak jest rozprowadzona instalacja C.O. do lokaliTo akurat jest najmniej ważne.
...zamiast 90/70- oznacza starą instalację a więc kilka pionów zapewne przechodzi.
dlaczego przy wymianie grzejników moc nowych nie może być wyższa od starych?To są dość zawiłe tłumaczenia techniczne związane z równowagą hydrauliczną czy jakąś tam całego układu grzewczego.
Chyba muszę się jednak pogodzić ze stratą kasy i kupnem kolejnego, słabszego?Eeee, chyba nie - pogadaj z jakimś fachowcem na miejscu.
nie mam pojęcia co mogę zrobić, skoro mam grzejnik ok. 30% mocniejszy od wymaganego.Napisałem Ci co masz zrobić poza tym, że będziesz miał cieplej:
Eeee, chyba nie - pogadaj z jakimś fachowcem na miejscu.
A co z podzielnikami ciepła?Zgłaszasz do zarządu albo najlepiej bezpośrednio do firmy rozliczającej - przyjedzie od nich człowiek i przemontuje (da nowe) podzielniki. Trza mu będzie zapłacić coś chyba 50 zł za sztukę.
mikael: nie mam pojęcia co mogę zrobić, skoro mam grzejnik ok. 30% mocniejszy od wymaganegonic nie robić. Zamontowanie większego grzejnika nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia zrównoważenia hydraulicznego instalacji centralnego ogrzewania. Nawet, jeżeli zamontujesz sobie grzejnik wielkości boiska piłkarskiego. Za sterowanie oporami przepływu, a co za tym idzie za zrównoważenie hydrauliczne instalacji odpowiada tylko i wyłącznie zawór termostatyczny, a ściślej mechanizm nastawy wstępnej oraz mechanizm dławiący z głowicą termostatyczną. Natomiast opór hydrauliczny zależy tylko i wyłącznie od natężenia przepływu czynnika grzewczego przez grzejnik.
mikael: w międzyczasie doczytałem, że może wystarczy zmienić nastawę wstępną na zaworze.Nie wiem, co czytałeś (murator?), ale rzuć to i zmień lekturę. Nastawy wstępnej nie dotykaj, bo będzie to, o czym napisał KubaP w pierwszej odpowiedzi na twój pierwszy wpis.
kasander:To jest akurat istotne.KubaP: To zależy jak jest rozprowadzona instalacja C.O. do lokaliTo akurat jest najmniej ważne.
...chyba będą one niższe, bo nie będę musiał podkręcać grzejnikaNo, czyli wszyscy będą zadowoleni - Ty bo mniej zapłacisz (mniej ciepła zużyjesz- podzielnik wskaże mniej kresek) i wspólnota (zarząd) bo jako budynek też zmniejszy Wam się ogólne zużycie ciepła, mpec też bo mniej będzie musiał wyprodukować ciepła i w związku z oszczędnościami podwyższą sobie pobory no i firma rozliczająca bo im wsio rawno, tak swój haracz za odczyt wezmą.
wp44: nic nie robić.Z moich też wynika, że nic strasznego się nie stało:
Eeee, chyba nie - pogadaj z jakimś fachowcem na miejscu.
wszyscy będą zadowoleni
z powodu mojej pomyłki.Nie traktuj tego w kategorii pomyłki - za jakiś czas pewnie w całym budynku będziecie wymieniać instalacje grzewczą na 75/60.
mikael:Chodzi mi o to, że zarząd wspólnoty rozlicza ze mną koszty ogrzewania na podstawie wskazań podzielnika, a przy większym grzejniku chyba będą one niższe, bo nie będę musiał podkręcać grzejnika w takim stopniu jak mniejszego, żeby otrzymać taką samą temperaturę w pomieszczeniu?nie do końca, bo do grzejnika wejdzie tylko tyle energii cieplnej, na ile pozwoli kryza, a ta pewnie była dobrana do "mniejszego" grzejnika UoWL ; UoGN ;
KubaP: do grzejnika wejdzie tylko tyle energii cieplnej, na ile pozwoli kryza, a ta pewnie była dobrana do "mniejszego" grzejnikaKubaP, nie stosuje się już kryz. Funkcję kryzy przejęła nastawa wstępna w zaworze termostatycznym, ale mniejsza o to. Wiemy, o co chodzi. Ewentualnie, jeśli kolega mikael ma bardzo starą instalację i nie doczekał się jeszcze wymiany i/lub montażu zaworów termostatycznych, to owszem - może mieć jeszcze kryzy, ale trochę w to wątpię.
blazejh: Moc to praca/czas.W naszym przypadku to jest ilość ciepła/czas, Jak wszyscy wiemy, są dwa sposoby przekazywania energii: praca i ciepło. Grzejnik nie wykonuje żadnej pracy, nie jest silnikiem, nie ma elementów wirujących, ani wałka napędowego, ale za to jest ciepły i fajny, szczególnie w zimie. A że jednostka fizyczna pracy i ciepła jest ta sama, to już inna sprawa. : )
nastawa wstepna spowoduje, że w końcu wyłącza się obydwaTak. Tak jest w istocie, tylko z jednym zastrzeżeniem: to głowica przymknie zawór i spowoduje, że wyłączą się obydwa. Nastawa wstępna, to są dwa koncentryczne walce z kalibrowanymi otworami, które ustawia się tylko raz, przy uruchomieniu instalacji. Dlatego właśnie nazywa się nastawa wstępna. Podczas pracy instalacji za regulację automatyczną odpowiada już tylko głowica termostatyczna i element dławiący w zaworze, na który ta głowica oddziałuje. : )
wp44:obecnie , w nowych budynkach masz rację .KubaP: do grzejnika wejdzie tylko tyle energii cieplnej, na ile pozwoli kryza, a ta pewnie była dobrana do "mniejszego" grzejnikaKubaP, nie stosuje się już kryz.
blazejh:Ja też tak uważam, ale... trzeba pamiętać, że jest też druga, ciemniejsza strona medalu. Na przeciwnym biegunie mamy sytuację we wspólnotach, w których puszcza się wszystko na żywioł i nic się nie kontroluje, a to się może różnie skończyć (najczęściej niedobrze). Z tego powodu lepiej mieć jakiś nadzór nad zmianami i trzymać rękę na pulsie.
wymiana grzejników na nowe nie powinna być traktowana niemal jak przestępstwo. A często jest. To rodzaj stereotypu zrodzonego chyba w spółdzielniach mieszkaniowych, gdzie wszelkie wymiany takich elementów jak grzejniki i okna następują w rygorze nakazowo-rozdzielczym
blazejh: Można więc zreasumować, że wymiana grzejnika w salonie może wpłynąć tylko na tzw. komfort cieplny. Czyli takie coś, co każdy odczuwa indywidualnie i co nie zależy od obliczeń i wartości projektowych dla instalacji CO.No niezupełnie. Wymaganą powierzchnię wymiany ciepła, a więc w konsekwencji wielkość grzejników przyjmuje się w drodze obliczeń projektowych, a nie wg widzimisię. Nie może to być dowolna wartość. Grzejniki nie mogą być ani za duże, ani za małe. Muszą się mieścić w pewnych granicach tolerancji. Właśnie po to ktoś siedzi i wykonuje obliczenia, żeby wyznaczyć wszystkie niezbędne parametry.
blazejh: Nie, słyszę odpowiedź,: "jak zawsze chodzę (zawsze - czyli nawet w styczniu, przyp. wł.) na gaciach i w podkoszulku. Ale czemu ten grzejnik zimny?"No, tak to jest : ). To są odruchy warunkowe rodem z PRL, które niezmiernie trudno wykorzenić. Jak jest grzejnik, to ma być gorący. Tak, że się go nie da dotknąć.
wp44:blazejh: Nie, słyszę odpowiedź,: "jak zawsze chodzę (zawsze - czyli nawet w styczniu, przyp. wł.) na gaciach i w podkoszulku. Ale czemu ten grzejnik zimny?"No, tak to jest : ). To są odruchy warunkowe rodem z PRL, które niezmiernie trudno wykorzenić.
Jak jest grzejnik, to ma być gorący. Tak, że się go nie da dotknąć.
Od 1 do 32 z 32