Nowy zarząd wspólnoty
Krakus
Użytkownik
Witam
W wspólnocie mamy skonfliktowany z sobą zarząd składający się z 4 osób A,B,C i D. Zostało zwołane zebranie, które ma wybrać nowe władze. Osoba A chce pozostać w zarządzie i proponuje żeby zarząd był dwuosobowy z dodatkową osobą E. Natomiast osoba D proponuje pozostać przy zarządzie 4-osobowym, ale z innymi osobami D,F,G,H.
Mamy więc propozycje dwóch nowych składów zarządu. Pytanie jak powinny być sformułowane uchwały i jak ma przebiegać głosowane?
W wspólnocie mamy skonfliktowany z sobą zarząd składający się z 4 osób A,B,C i D. Zostało zwołane zebranie, które ma wybrać nowe władze. Osoba A chce pozostać w zarządzie i proponuje żeby zarząd był dwuosobowy z dodatkową osobą E. Natomiast osoba D proponuje pozostać przy zarządzie 4-osobowym, ale z innymi osobami D,F,G,H.
Mamy więc propozycje dwóch nowych składów zarządu. Pytanie jak powinny być sformułowane uchwały i jak ma przebiegać głosowane?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Można też powołać nieformalnie Radę Właścicieli lokali z głosem DORADCZYM. Takie rozwiązanie sprawdza się w dużych wspólnotach przy podejmowaniu strategicznych decyzji - np. kosztownych zadaniach.
1. Uchwała o odwołaniu całego składu Zarządu i..
2. Uchwała powołująca do składu Zarządu , na każdego kandydata odrębnie (ZA lub PRZECIW)
to nie Zarząd ma kreować rozwój wspólnoty ( niezależnie co to znaczy) ale ogół właścicieli lokali .
Zarząd jest odpowiedzialny za WYKONAWSTWO wizji, które określi ogól właścicieli lokali w uchwale/uchwałach.
Tak jak proponował Kuba:
1. odwołanie starego zarządu
2. powoływanie do zarządu konkretnej osoby.
Jak tylko jedna otrzyma 50+, to będziecie mieć zarząd jednoosobowy.
A może zgłosi się ktoś nowy?
Łatwiej jest, gdy zarząd jest nieparzysty.
Dawno temu byłam świadkiem, gdy dwu członków wypowiedziało umowę administratorowi, a dwu pozostałych chciało go przywrócić. Przy 3 lub 5 członkach byłoby to mniej prawdopodobne.
To trzeba podjąć uchwałę o wynagradzaniu członków zarządu ( istota jaką jest człowiek jest pazerna na kasę - sprawdzone w realu)
... bo przy sporze wewnątrz Zarządu WM, konflikcie , w normalnie działającej WM, robi się głosowanie , któraś z "propozycji" będzie więc poparta większością 2:1
W praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Nie przewidujesz niczym nieograniczonej różnorodności charakterów ludzi i ich osobowości. To oznacza, że dwóch członków zarządu może się dogadywać między sobą w różnych układach mentalnych i życiowych, a trzeci nie akceptując tego, po prostu po takim głosowaniu odejdzie z zarządu i... pozostanie w nim dwóch. I co wtedy? Według Twoich zaleceń wspólnota powinna urządzić kolejne polowanie na chętnych nieparzystych. A przecież... to nie o to chodzi, czy parzysta, czy nieparzysta liczba członków zarządu, ale o to by byli to ludzie uczciwi i nieukładowi, a przy tym konkretni i skuteczni w swoim działaniu.
"Normalnie działająca WM" to też pojęcie względne. :cool:
na tym chyba polega kompromis , zasady demokracji... że ludzie mogą się dogadać, a nie brać się za łby czy niszczyć "własne życiorysy" ...
... a trzeci .... może przedstawić/nagłośnić swój pogląd ogółowi właścicieli lokali, niech Oni zdecydują co jest dla nich dobre, to taki zawór bezpieczeństwa, jakby członkowie Zarządu okazali się niekompetentni czy niedojrzali do tej roli
jak wiele zasad//pojęć , które wykonujesz/realizujesz lub z nimi się nie zgadzasz Hanuś :devil: