Wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej remontu budynku
Majka8
Użytkownik
Witam!
szukam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie a mianowicie chodzi mi o "wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej remontu budynku" a dotyczy to nowo powstałej wspólnoty. I już wyjaśniam o co mi chodzi. Nasz wspólnota działa od początku roku 2014, niestety nasz budynek został zaniedbany przez miasto i teraz my jako wspólnota chcemy coś zacząć działać.
Nasz administrator chce wymóc na nas żebyśmy zrobili wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej remontu budynku (koszt ok 12 tys zł) ..... obecnie nie zapłacił zobowiązań wobec wodociągów bo musimy zrobić projekt:shocked: czy tak może działać administrator przecież on ma dbać o sprawy finansowe czyli realizować nasze zobowiązania a nie trzymać pieniądze na koncie....
I moje pytanko czy administrator może trzymać nasze pieniądze??? Czy wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej musimy zrobić jeżeli tak to w jakim czasie i czy są na to jakieś przepisy???
Z góry dziękuję za odpowiedź
szukam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie a mianowicie chodzi mi o "wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej remontu budynku" a dotyczy to nowo powstałej wspólnoty. I już wyjaśniam o co mi chodzi. Nasz wspólnota działa od początku roku 2014, niestety nasz budynek został zaniedbany przez miasto i teraz my jako wspólnota chcemy coś zacząć działać.
Nasz administrator chce wymóc na nas żebyśmy zrobili wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej remontu budynku (koszt ok 12 tys zł) ..... obecnie nie zapłacił zobowiązań wobec wodociągów bo musimy zrobić projekt:shocked: czy tak może działać administrator przecież on ma dbać o sprawy finansowe czyli realizować nasze zobowiązania a nie trzymać pieniądze na koncie....
I moje pytanko czy administrator może trzymać nasze pieniądze??? Czy wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej musimy zrobić jeżeli tak to w jakim czasie i czy są na to jakieś przepisy???
Z góry dziękuję za odpowiedź
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nie zarząd, nie zarządca, nie administrator, nie sprzątaczka, nie dozorca...
To od was zależy jak będą wydawane wasze pieniądze, to wy sami się nimi gospodarzycie.
Administrator czy zarządca albo zarząd ma realizować wasze decyzje, waszą wolę - a nie odwrotnie.
Zalecam na początek uważną lekturę Ustawy o własności lokali a także Kodeksu cywilnego (rozdział o współwłasności) jeżeli to mała wspólnota (do 7 lokali). Budynek jeżeli tyle lat nie był remontowany to jeszcze rok też poczeka a wy dokładnie zapoznajcie się ze wszystkim sprawami a dopiero potem zadecydujecie co robić w pierwszej kolejności, żeby wam roboty i pieniędzy starczyło do końca.
Jak duża jest ta wasza wspólnota - ile ma lokali?
Czy macie wybrany Zarząd WM?
Czy macie odrębne konto bankowe i dlaczego to tylko Admin ma dostęp do niego (ma podpis finansowy)
Nasza wspólnota liczy 4 lokale a 7 nie jest wykupionych więc nadal większość ma miasto.
Administratora wybrała pierwsza osoba która wykupiła mieszkanie a jest nią ZBM-TBS.
Co do rachunku to dokładnie nie wiem jak jest bo każdy z nas otrzymał nr rachunku bankowego ( wydaje mi się że to są subkonta).
Mamy wybrany zarząd i ja jestem jedna z wybranych.
Czyli rozumiem z tego co napisaliście ze administrator nie może nas zmusić do zrobienia kosztorysu remontowego bo nie ma do tego prawa a my możemy w dowolnym momencie go zrobić? Czy dobrze zrozumiałam???
No i chyba faktycznie nie ominie mnie lektura Ustawy o własności lokali a także Kodeksu cywilnego.....
Administrator nie może Was do niczego zmusić, bo to on jest Waszym pracownikiem, któremu wspólnota płaci za wykonywanie określonych obowiązków opisanych w umowie, którą zarząd wspólnoty z nim podpisał. Inna sprawa, ze może Wam coś doradzać i jeżeli jest to człowiek z doświadczeniem w zarządzaniu nieruchomościami, to może warto z jego rad skorzystać
A tak na marginesie: jeżeli jesteś w zarządzie wspólnoty, to lektura UoWL jest obowiązkowa
Kilka praktycznych uwag. Jesteście 11-lokalową wspólnotą mieszkaniową, w której jest pięciu właścicieli, w tym jeden tzw. większościowy - MIASTO.
Ale to jest dobra sytuacja ponieważ możecie skorzystać z art. 23a tej ustawy i przed każdym glosowaniem żądać glosowanie wg zasady jeden właściciel równa się jeden glos. Wówczas trzy wasze glosy stanowią większość w 5-cio osobowej grupie wszystkich właścicieli. Jako Zarząd sprawdź na jakiej podstawie ZBM u was administruje. Przypuszczam ,że na "kartę rowerową". Taki moloch jak ZBM-TBS to relikt przeszłości, będziecie u nich jedynie jeszcze jednym skoroszytem na półce. W tak malej wspólnocie powinniście sami sobą zarządzać, jedynie na umowę zlecenie przekazać finanse jakiejś księgowej. To jest wasz pracownik, ja bym go już zwolnił.
Jeżeli w swoim mieszkaniu chcesz przeprowadzić remont to też zlecasz wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej? Poniekąd tak, bierzesz kartkę papieru wypisujesz przedsięwzięcia i obok przewidywaną symulację kosztów. Te koszty np. remontu budynku zdobędziesz po wykonaniu kilku telefonów do ewentualnych wykonawców, i wybierzecie najlepszą ofertę. Podejrzewam ,że ZBM korzysta ze swojego konta, bo tak im wygodniej. Zalożycie swoje konto.Masz wątpliwości -pytaj.:bigsmile:
Martwi mnie co innego: Jeżeli przy sprzedaży (wyodrębnianiu) pierwszego lokalu, miasto wpisało w umowie (w AN) że ZBM-TBS sprawuje zarząd (administruje) to prawdopodobnie macie tzw. zarząd powierzony. Ten niby wybrany wtedy (w którym ty jesteś) nie jest zarządem lecz tylko "listkiem figowym". Chyba, że była przeprowadzona zmiana sposobu zarządu w obecności notariusza, lub ten niby wybrany administrator (administratora się nie wybiera tylko ewentualnie zatrudnia na umowę), nie jest zarządem powierzonym.
Należy sprawdzić co masz wpisane w swoim AN kupna lokalu odnośnie sprawowania zarządu nieruchomością wspólną.
Wtedy dopiero można coś konkretnego doradzić.
Nowy doklejony: 28.10.14 09:42
o rany jest tego tyle....
Nie chcę tu tworzyć "teorii spiskowe", ale coś mi się wydaje ,że ZBM ma już tą dokumentację i teraz nie wie jak ją rozliczyć.
Jeśli rzeczywiście się okaże, że jesteście prawidłowo wybranym zarządem właścicielskim, to jako zarząd możecie rozwiązać umowę z administratorem (warunki rozwiązania tej umowy, np. okres wypowiedzenia, powinny być opisane w tej umowie) i zawrzeć umowę z innym administratorem.
Do rozwiązania umowy z administratorem i zawarcia nowej nie jest Wam, jako zarządowi, potrzebna uchwała właścicieli, gdyż to zarząd jest władny (jeżeli w uchwalonym planie gospodarczym są przewidziane pieniądze na wynajęcie firmy administrującej) zawierać i rozwiązywać tego typu umowy.
UWAGA: prawdopodobnie za chwilę pojawi się wpis tutejszego mądrali, który twierdzi, ze umowy z administratorami rządzą się innymi prawami, niż np umowy podpisywane przez zarząd z firmami sprzątającymi, hydraulikami itd, ale nie traktuj tego jako wpis merytoryczny, tylko jako miejscowy folklor :bigsmile:
Z tego co się orientuję to gmina nie chciała się zgodzić na prowadzenie naszej wspólnoty przez prywatna firmę dlatego trafiliśmy do ZBM
a tu mamy przykład co Zarząd może zawrzeć możecie ale wybór Administratora należy do właścicieli lokali
Spróbuj się zorientować, w jaki sposób "gmina nie chciała się zgodzić na prowadzenie naszej wspólnoty przez prywatna firmę". Czy była uchwała właścicieli w tej sprawie?
Jeżeli jesteście zarządem właścicielskim i nie było takiej uchwały, to nie musicie się pytać gminy (jako jednego z właścicieli) kogo zarząd zatrudni jako administratora.
No widzisz -tak jak myślałem, nie trzeba było długo czekać na wpis naszego mądrali. Cytowane teksty w tej sprawie w innych watkach (no bo przecież nie przepisy prawne) pochodzą prawdopodobnie z jego dzienniczka.
Kolejnym etapem "dyskusji" w jego wykonaniu bedą teraz inwektywy pod moim adresem
O rany jest tego wiele, muszę siąść na spokojnie przeczytać ustawy..... wasze wskazówki są dla mnie początkiem do zagłębienia się w wspólnotę... dziękuje
Musisz poznać swoje prawa i główne zasady funkcjonowania wspólnoty - podejmowanie uchwał, głosowanie 1=1, gdzie macie konto i jakie, jakie macie wydatki stałe itp.
https://forum.zarzadca.pl/wiki/
https://forum.zarzadca.pl/wiki/glosowanie
https://forum.zarzadca.pl/wiki/sprawozdanie_finansowe
Dobrze, żebyś nie była sama, zmobilizuj do pomocy innego członka zarządu lub sąsiada.
Jak już poznacie podstawy umówcie się na poważną rozmowę z administratorem. O zmianie zasad funkcjonowania, o innych relacjach.
Nie wiedzieliście co i jak, więc dobrze, że administrator prowadził sprawy wspólnoty, ale teraz to się powinno zmienić.
Na początek zmiana akceptacji wydawanych pieniędzy. Wg. ustawy konieczna jest do tego zgoda co najmniej dwu członków zarządu. Nie do pomyślenia są samodzielne decyzje wydatkowe administratora.
Może się okazać, że wszystko pójdzie gładko i zaczniecie fajnie współpracować. A jak nie pójdzie gładko, to poszukacie nowego administratora. Ale może do tego nie dojdzie
Zobowiązanie wspólnota zawarła w chwili podpisania umowy, na przykład na dostawy wody, sprzątanie nieruchomości wspólnej, przeglądy kominiarskie, roboty budowlane itp. Do podpisania takiej umowy są potrzebne podpisy 2 członków zarządu (jeżeli zarząd jest kilkuosobowy).
Ale dokonanie płatności z tytułu zawartej umowy to nie jest czynność z zakresu reprezentacji wspólnoty, więc wcale nie jest tak, że ustawa wymaga podpisu 2 członków zarządu pod każdym przelewem. Podpisują osoby, które widnieją na bankowej karcie wzorów podpisów.
W praktyce bywa z tym problem, ponieważ w banku jest wymagana JEDNOCZESNA OBECNOŚĆ tych osób, natomiast przy umowach wystarczy okazać pełnomocnictwo drugiej osoby. Ale dzisiaj nie wyobrażam sobie innego konta niż e-konta. Chociaż w małych miejscowościach mogą być problemy z dostępem do Internetu.
Oczywiście taką osobą może być np. administrator albo księgowa. Jest to logiczne, po to się ich zatrudnia. Ale to jest bardzo RYZYKOWNE, szczególnie jeśli właściciele nie określą górnego limitu operacji. Dochodzenie roszczeń wymaga współpracy wszystkich członków WM, a z tym różnie bywa.
Nowy doklejony: 29.10.14 19:51
Admin - dziękuję za interwencję. Ten wątek po wycięciu personalnych wstawek ma sens i będzie pomocny.